Działanie niepożądane NLPZ ze strony układu pokarmowego (o tym tutaj NLPZ są sobie nierówne) i układu krążenia są szeroko opisywane w literaturze dla farmaceutów. Mało natomiast jest informacji na temat niekorzystnego wpływu tej powszechnej grupy leków na nerki. Tymczasem związek między stosowaniem doustnych NLPZ a ryzykiem uszkodzenia nerek jest silny. Czy powinniśmy wziąć go pod uwagę w rozmowie z pacjentem? Z pewnością tak.

 

Doniesienia naukowe dotyczące bakterii jelitowych mnożą się obecnie jak grzyby po deszczu. Dowiedzieliśmy się m. in. że organizm człowieka zasiedlany jest łącznie przez 1014 (100 bilionów) komórek różnych mikroorganizmów, należących do ok. 500-1500 gatunków (!). Wartość ta jest dziesięć razy większa niż całkowita liczba komórek ludzkiego organizmu. Nie bez przyczyny więc mikrobiotę jelitową zaczęto wręcz określać jako „zapomniany narząd” – ważący prawie tyle samo co ludzki mózg i wykazujący tak szeroką aktywność biologiczną jak wątroba.

 

Na nadciśnienie tętnicze (NT) choruje 9,5 miliona Polaków. Jeśli do wartości tej dodamy ponad 1 mln pacjentów po 80 roku życia (są tzw. chorzy w bardzo podeszłym wieku), otrzymany wynik robi wrażenie. I jednocześnie budzi grozę, gdyż nadciśnienie tętnicze jako choroba przewlekła może być źródłem śmiertelnych powikłań takich jak zawał serca i udar mózgu.

 

Chociaż historia inhibitorów pompy protonowej nie jest długa (omeprazol - ich pierwszy przedstawiciel jest bowiem mniej więcej rówieśnikiem obecnych trzydziestolatków), to z powodzeniem można zaryzykować stwierdzenie, że leki te zrewolucjonizowały postępowanie lecznicze u bardzo wielu pacjentów gastroenterologicznych.

 

Jak wskazuje Główny Inspektorat Sanitarny (GIS), preparaty zawierające w swoim składzie witaminy i minerały są najczęściej przyjmowaną grupą suplementów diety przez Polaków. Nic nie wskazuje na to, aby trend ten w najbliższych latach uległ jakiejś znaczącej zmianie. Wręcz przeciwnie, możemy się spodziewać, że sprzedaż tego typu farmaceutyków jeszcze wzrośnie, głównie dzięki wszechobecnej reklamie w mediach masowych.

 

Jakimi hashtagami moglibyśmy opatrzyć informacje o nowych substancjach czynnych zarejestrowanych na całym świecie w 2019 roku? Z pewnością mogłyby to być: innowacja, onkologia, neurologia, choroby rzadkie, leczenie biologiczne, przeciwciała monoklonalne, przełom, leki biopodobne.

 

Niestety, nic dobrego. Interakcje leków z alkoholem mogą prowadzić do groźnych w skutkach konsekwencji. O tym wie każdy adept farmacji. Nie każdy jednak zdaje sobie sprawę, że mechanizmy wzajemnej relacji lek – alkohol są niezwykle różnorodne.

Jeden z nich, związany z ryzykiem toksycznego uszkodzenia wątroby został szczegółowo opisany w materiale: Pacjent „na kacu”? Nie rekomenduj paracetamolu.

Tym razem o wermucie i antydepresantach...

 

Jedno doniesienie medialne dotyczące tej ważnej substancji czynnej goni drugie. Czy metformina podzieli los walsartanu i ranitydyny? Tego nie wiemy. Póki co, w zgodnej opinii ekspertów, pacjenci nie powinni rezygnować z jej przyjmowania.

 

W kardiologii ostatnio aż huczy od zmian. W połowie bieżącego roku opublikowano wytyczne PTNT, które zasadniczo zmieniły podejście do diagnostyki nadciśnienia tętniczego (szerzej o tym: Kiedy możemy mówić o nadciśnieniu tętniczym?). W listopadzie z kolei pojawiły się rewolucyjne wytyczne dotyczące leczenia dyslipidemii sygnowane przez Europejskie Towarzystwo Kardiologiczne (European Society of Cardiology, ESC) oraz Europejskie Towarzystwo Badań nad Miażdżycą (European Atherosclerosis Society, EAS). Co one zmieniły? Jako pierwsze medium dla farmaceutów przygotowaliśmy zestawienie najważniejszych zmian.

 

Jeśli tak, to niedobrze. Głównie ze względu na interakcję, jaka pomiędzy nimi może zajść.

Dzisiaj, 15 grudnia, w dniu herbaty o tych właśnie.